Kołobrzeski Spleen

30 cze 2008

I po meczach...

Dzisiejsza rozmowa z ziomem:

(weniu) na weselu przy moim stoliku siedziała taka Ania
(weniu) jak dla mnie dycha - idealnie mój gust
(weniu) tylko ze z jakimś kolesiem była
(cienX) no to wiesz, trzeba się było spytać czy wie skąd masz Wranglery
(weniu) stary ja tam w okolicach 23:00 to byłem tak zrobiony, że chyba sam nie wiedziałem skąd mam Wranglery

No tak … weekend rządzi się swoimi prawami :)

No i Niemiaszki dostały po dupie, a ja przegrałem dychę. No ale mniejsze zło stracić dychę niż żeby Niemiaszki zostały mistrzami Europy. Tyle, że mecz nudny. Dogrywki mi tam brakowało i kilku dodatkowych bramek. Koleżanka z Teneryfy nadaje, że Hiszpanie oszaleli. Jeździli całą noc samochodami trąbiąc, machając flagami i urządzali corridę z autami. Podobno pięknie się ten naród radować umie. No i niech mają! :D

Ej, to kiedy jakis mecz w TV?

1 komentarz:

Marika pisze...

nie wiem jak Ty, ale ja czekam teraz na mundial. chociaż nawet nie wiem, gdzie ma się odbyć ;p