Kołobrzeski Spleen

3 mar 2010

Grasz o staż

Stażyści mojej mamy nie przestają mnie zaskakiwać. W tym roku odbył się casting, który wygrała 27 latka. Laska w życiu nie pracowała, ma 7 letnie dziecko i ustawionego męża. Postanowiła w końcu wyrwać się z domu, bo te marne kilkaset złotych to nie powód. Do roboty przyjeżdża nowym passatem kombi w czerwonych kozakach, które robią niemałą furorę. Jak zastawiła wjazd do garażu mojemu ojcu i ten poprosił żeby odjechała nieco - ta dała mu kluczyki i powiedziała żeby sobie sam przestawił. Tupet buduje dobry wizerunek firmy. Urząd pracy ma w rękawie kilka asów, które warto czasem wyciągnąć. A czy ty masz już swojego stażystę na ten rok przedsiębiorco? :)

I obejrzałem Bękarty Wojny Tarantina. Doskonałe kino. A rola Christopha Walz'a niesamowita.

Brak komentarzy: