Kołobrzeski Spleen

15 paź 2007

Podsumowanie weekendu

No i pięknie. Kotwica oczywiście dostała po dupie z Anwilem ale ilość kibiców na meczu przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Widać stęsknił się Kołobrzeg za koszykówką.

Jednak to Winiu był bohaterem tej kolejki. Powrót do ekstraklasy w pięknym stylu. W swoje urodziny poprowadził Górnik Wałbrzych do zwycięstwa przeciw Turowowi zaliczając 21pkt i 10 zbiórek czyli klasyczne double-double oraz tytuł MVP meczu:) Już fora dudnią o największym objawieniu tego sezonu. Za dwa tygodnie Górnik u nas podejmuje Kotwicę. Życzę Winiowi powtórzenia tego wyczynu w Kołobrzegu, niech Kotwica zobaczy jaką pomyłkę popełniła nie dając mu etatu na ten sezon.

Więcej emocji w sobotę dostarczył jednak Smolarek:) Mecz całkiemspoko tylko oświetlenie niezbytspoko. Nabijaliśmy się, że wszyscy elektrycy już na wyspach i nie będzie komu naprawić kabla ale jakoś poszło. Organizujemy Euro 2012 … i gaśnie nam w stolicy światło na stadionie? Rozumiem, że jakiś pan woźny potknął się o kabel i wtyczka wypadła – stąd cały ambaras. Ale przynajmniej mecz na plus … POLSKAAAAAAAA.

A moja Przylepa, Ampułka, Pigułka, Bunia, Morda czy jak tam ją zwą ostatnio (bo się zdecydować do końca nie mogą) - jednym słowem moja kotka jest przekotem. Normalnie polecam zaopatrzyć się w takiego szczura. Biega to, szaleje, bawi się po czym pada na pysk i zasypia w najdziwniejszych miejscach i pozach. Frajda na całego.

A dziś historyczne odpalenie nowej fury. Nagrałem dobry rap i będziemy się ze starym wozić po mieście i wyrywać małolatki. Małomiasteczkowy klasyk, wiesz? :P
I dziwne, bo na AXie wisi kartka od piątku i ani jednego telefonu. Myślę, że ludzie nadal nie mogą uwierzyć, że tak tanio i się boją dzwonić. Albo w weekend nie chcieli mnie nagabywać. Ta. Może ty kupisz?

2 komentarze:

Marika pisze...

a żebyś wiedział, że się zaopatrzę! ale w kota, bo szczurki już miałam :)

tylko kurcze ta alergia...

a auta nie kupię, bo najpierw wypadałoby prawo jazdy w końcu zdać... a to chyba nie prędko. :P

cienX pisze...

ej, ja niby tez mam alergie na kota, a jakos nie odczuwam:)