Wrócić do pracy po miesiącu wolnego - bezcenne. Z jednej strony masakra, a z drugiej ile można oglądać te durne filmy i łupać w Far Cry 2? Niech mi już tego druta wyjmą z palucha, bo potrzebuję ruchu, ciężarów, bo tatusiowy bebzon zarysowuje się na horyzoncie.
A pod choinką znalazłem prezent, dzięki któremu dołączę do grona mobilków :) Żadna policja mi już nie straszna. Wiem gdzie stoją miśki. Bójcie się :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz