Kołobrzeg miał swojego czasu miejsce spotkań kulturalnych, teatr, przerobiony z czasem na dyskotekę, a w konsekwencji ruinę pod wdzięczną nazwą "Kalmar". Do teraz słowo "Kalmar" wywołuje nostalgiczne wspomnienia poprzedniej epoki u ludzi nieco starszych. Tak czy owak do niedawna ów przybytek wyglądał tak:
Obecnie trwają intensywne prace, żeby przywrócić tej ruinie poprzednią funkcję teatralną i odchamić nieco lokalną społeczność. No i oto nastał ten szczęśliwy dzień. Etap I robót zakończył się powodzeniem i dziś mają tam wystawić pierwszą sztukę. Obiekt prezentuje się już nieco lepiej.
No i ruszamy dziś sprawdzić jak prezentuje się od środka i co to właściwie jest ten TEATR. I poruszenie ogólne - jak się ubrać? Na sztywnego krawaciarza, oddanego artyzmowi, zblazowanego, chłodnym okiem patrzącego konesera sztuki. Czy może roztrzepanego, z burzą włosów, w obdartych jeansach ale w stylu 'sztuka to moje drugie imię i owszem jestem trendy w tym temacie' wczutkowca. We shall see!
I dalej wpajał wam będę miłość do Polskiej Ligi Koszykówki, bo pewnie nie wiecie, że Kotwica lekko się rozkręciła i siedzi sobie na zaszczytnym 3 miejscu w lidze. Jeszcze nigdy tak dobrze nie było, chociaż jak zwykle dostarczają emocji w końcówkach, bo mimo czasem wysokiego prowadzenia potrafią sobie na koniec dać nastrzelać pod remis. Ale w końcu chodzi się na mecze po emocje, prawda? :D A wpajam wam tę wiedzę, bo wiecie pewnie, że Polska będzie gospodarzem EURO 2009? Warto poczytać...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz