Kołobrzeski Spleen

3 lis 2010

Halloween

Halloween z roku na rok zyskuje na popularności w moim mieście. I z roku na rok jest coraz gorzej. Psikusy w wykonaniu młodzieży polegają na dewastacji wejściowej furtki, domofonu i umazaniu ketchupem białej ściany frontowej na którym domofon wisi. W tym roku jako tako wszystko się zmyło. Ale za rok stanę tam z wężem ogrodowym i będę podlewał to towarzystwo. Pacyfikować będę upiory i strzyki. Dodać też należy, że z małym dzieckiem będąc, nie na rękę mi jak ktoś puka do drzwi ok. 20:00, bo mi bachora budzi. Może jeszcze indyka mam upiec na Święto Dziękczynienia? Jak nie Walentynki to inne cholerstwo.

I wielkim krokiem idą wybory samorządowe. Czy w twoim mieście też nagle otwierają dawno skończone inwestycje? Czy nagle ruszyli z inwestycjami zapowiadanymi od początku kadencji? U nas postanowili robić wszystkie główne arterie miasta plus ruszyli kilka długo przygotowywanych budów. Paraliż naszej mieściny jest obecnie gorszy niż w sezonie. Ale nic to. W grudniu zwolnią :) Odpoczną.

A no i w sumie zawsze chciałem mieć domenę. To mam. Od dziś po prostu www.cienx.com.

Brak komentarzy: