Kołobrzeski Spleen

19 paź 2007

Jedz, ucz się i głosuj



Na początek lekko kulinarnie. Wczoraj na kolację zrobiłem sobie spasa, którym zaraziła mnie swojego czasu Karolina – Ebi Chili. Polecam ten jedyny przepis na krewetki, który sprawia, że nie tylko są jadalne ale i o dziwo przesmaczne. Danie robi się błyskawicznie, a można niejednego zaskoczyć orientalnością i nietuzinkowym smakiem. No i ten cały selen zawarty w krewetkach … zapowiedź upojnej nocy:) Więc do roboty! (Tajemniczą pastę chili śmiało zastępuje sos Sambal Oelek firmy Woh Hup).

Dziś w ramach przeglądu kina latynoamerykańskiego – perełka – Marsjanin Mercano. Kreskówka, bo kreskówka ale podobno prześmiszna:)

A jutro czas rozpocząć studia. Ech, stary głupcze – mówię sobie – co ci do łba strzeliło. Całki, geometria, mechanika – kurwa no! Ale co tam. Nowi ludzie, nowa uczelnia i może nie będzie tak strasznie. Tylko weekendy już kompletnie odpadły.

No i zanim jeszcze cisza wyborcza nadejdzie podrzucam GRĘ – którą może już znacie.

I apel, który niebawem jeszcze powtórzę – IDŹCIE NA TE WYBORY!

Brak komentarzy: