Kołobrzeski Spleen

28 wrz 2007

D - Day

Czas odnotować ten fakt przykry
przywykliśmy do rzeczy absolutnie niezwykłych
by mieć jasność, świat co raz nie da się wyjaśnić
nie dziwi nas to, bo nie dziwi już nas nic.


Tak sobie rapował Łona, a kawałek z dnia na dzień zyskuje na aktualności. Oglądam nagranie Begerowej, która kupuje podpisy wyborców co by znów zostać posłanką i jakoś nie łapię się za głowę mówiąc „Co tu się w tym kraju wyprawia? Jak tak można?”. O nie. Przekonałem się, że w tym kraju już tak jest i tak można. I że oczywiście takie praktyki są z powodzeniem uprawiane, a tego typu nagrania i tak nie wpływają na dalsze losy nagrywanych. Wyłga się tak czy inaczej. Wiem, że mogę niewiele. Więc zrobię co mogę. Napiszę, może przeczyta?

Renatko! No kurwa mać, wsiuro jedna miej litość! Wracaj na wykopki ziemniaków, bo obrażasz mnie i wszystkich inteligentnych obywateli tego kraju. W rządzie nie ma miejsca… inaczej… nie powinno być miejsca dla buraków. Nie reprezentujesz rolników, nie reprezentujesz ludzi biednych czy emerytów – reprezentujesz siebie i swoje interesy. WON! Na początek won do pierdla odsiedzieć swoje za przekręty, za kompromitowanie mnie i mojego kraju na forum międzynarodowym, za zmarnowane pieniądze z moich podatków na utrzymywanie twojej osoby. Polityka to nie zabawa i cyrk, który prezentujesz ty i tobie podobni. Ale zresztą … wszystko to i tak jak krew w piach …

A za pamięć wczoraj - dziękuję wszystkim. Normalnie tylu życzeń to chyba nigdy nie dostałem. A jeden z prezentów jaki trafił wczoraj w moje ręce – mistrzostwo. Karykatura zrobiona z jednego ze zdjęć mojej osoby. Normalnie postaram się jeszcze dziś zrobić temu zdjęcie i tu podrzucić. Ubaw po pachy :P

No a już jutro the Big Event czyli osiemnastka + VAT. Jeśli dostaliście zaproszenie czujcie się zaszczyceni. Przyjdzie wam zmarznąć w mega namiocie przy wódce, ogórku i bilardzie:) Proszę o wstawiennictwo u Wszechmogącego o zmianę pogody na jakiś tropik – tak na jutro tylko … i tak po 19:00.

Paaaaaaaaaaaaaaartyyyyyyyyyyyyyyyy timeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!

A tu jeszcze smaczek na koniec: Fight For Kisses – Wilkinson

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Cien - najlepszego ziom.