Kołobrzeski Spleen

26 sie 2007

A w niedzielę Bóg odpoczął...

Znasz te niedziele kiedy nie wiesz za co się brać? Te niedziele, które lecą jak Shinkanseny i TGV razem wzięte. Niedziele podczas których łazisz ludziom po strychach, które sprzątane były w czasach kiedy mieszkali tam Niemcy. A jedyne wejście na te strychy to podstawiony stół, a na nim krzesło, a dalej to się Pan podciągnij... Po piwnicach, które Niemcy zasypywali piaskiem podczas wojny i używali jako schronów, a obecnie pełne śmieci, bo właścicielki nie stać na opłaty za ich wywóz. Tak, tak - poznaj realia pracy architekta:)

No ale weekend udany. Zaliczone 'szatany na zywo' czyli Rock nad Bałtykiem reaktywacja. Festiwal, który odbywał się tu w latach 80ych stara się powrócić jako stały punkt programu. Acid Drinkers, Mech, Pogodno, TSA - czyli szarpidruty w najlepszym wykonaniu (dla tych co lubieją:). Przy okazji wizyta Mariki co Ma Bzika i spotkanie live - yo, internet łączy ludzi.

A generalnie faszeruję się nowymi płytami i dosłownie zwariowałem na punkcie 'Finding Forever' Common'a, bo jest przesadzona bitowo i lirycznie (choć melancholijna mocno). 'Aesop Rock - Noone shall pass' to kolejny krążek, który obecnie w trakcie analizowania ale wiem już że dwa kawałki miażdżą strasznie (a nie byłem fanem mocnym Aesop'a). Do tego Lyrics Born i kawałek Pack Up z Evidence'm i KRS ONE'm mnie lekko zniszczył. Samego Lyrics Born'a (to ten pan nr 2) można śmiało przewinąć ale pozostała dwójka jak zwykle masakra...

Zresztą. Niechże was zarażę:P
Aesop Rock - Getaway car (feat. cage and breeze brewin)
oraz
Pack Up feat. Dilated Peoples & KRS-One (Remix).

A Commona sobie kupcie. Zresztą, kupcie wszystkie trzy. I przepraszam za panią, która w kawałku Aesop'a dość zdziwionym tonem mówi, że 'This promo copy belongs to Magnołn Łosz?'. Magnołn Łosz nie był najlepszym człowiekiem żeby dać mu promo.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

od Aya:

No teraz to mozna komentować ;)
Pozdro PIotr!